Ryby – dlaczego warto?
Dietetycy alarmują, że spożycie ryb w codziennej diecie Polaków jest wciąż niewystarczające. Potwierdzają to statystyki, które mówią, że 80% Polaków w ciągu tygodnia spożywa maksymalnie jeden posiłek z rybą lub mniej.
Niskie spożycie ryb wśród Polaków często wynika z braku tradycji spożycia ryb, niechęci do charakterystycznego smaku i zapachu, wysokiej ceny lub też braku umiejętności przygotowywania ryb w potrawach.
Jednak z żywieniowego punktu widzenia ryby i przetwory rybne są niezwykle ważnym elementem w żywieniu człowieka. Mięso ryb oprócz tego, że zawiera łatwo przyswajalne i pełnowartościowe białko, charakteryzuje się wysoką zawartością wielonienasyconych kwasów tłuszczowych omega-3 (kwas eikozapentaenowy) i omega-6 (kwas dokozaheksaenowy) co daje wiele korzyści zdrowotnych. Szczególnie dotyczy to gatunków ryb morskich takich jak: śledź, makrela, mintaj.
Badania epidemiologiczne wskazują, że w Polsce choroba niedokrwienna serca jest przyczyną około 40% zgonów wśród mężczyzn, a wśród kobiet jest drugą najczęstszą przyczyną. Dlatego systematyczne spożycie ryb zalecane jest zarówno w pierwotnej jak i wtórnej profilaktyce niedokrwiennej choroby serca. Dodatkowo kwasy tłuszczowe omega-3 wykazują działanie poprawiające profil lipidowy, szczególnie przez zwiększanie stężenia frakcji „dobrego” cholesterolu HLD przy jednoczesnym obniżaniu stężenia miażdzycorodnej frakcji LDL, obniżające wartość ciśnienia tętniczego, a także działanie immunomodulacyjne. Ponadto ryby są doskonałym źródłem jodu, selenu, fosforu oraz witaminy D. Warto spożywać też małe ryby ze szkieletem np. szprotki, ponieważ zawierają w sobie wapń.
Wybierając na swój posiłek rybę, także podczas okresu urlopowego, należy pamiętać, aby nie była ona smażona na głębokim oleju, lepiej wybrać np. grillowaną, pieczoną, lub duszoną.